to jest głupie, to też, a to jeszcze bardziej.

Aktualnie jest 1 w nocy i mam jakiś dziwny humor, który zmusza mnie do napisania tego posta. Muszę się wygadać komuś, a że blog to jedyne miejsce gdzie mogę to zrobić o każdej porze to pisze notkę właśnie teraz. Jest naprawdę bardzo dużo rzeczy/ludzi/sytuacji, które mnie denerwują.

1. obgadywanie kogoś patrząc się na tą osobę czy też pokazując palcami.
Ludzie, myślicie, że jestem jakaś ślepa i nie widzę jak gapicie się prosto na mnie? Dużo razy spotykam się z takimi sytuacjami. Wytykacie mnie palcami, obgadujecie a ja mam to gdzieś.
Czuję się wtedy po prostu niezręcznie i jest mi naprawdę żal takich osób. Takie zachowanie naprawdę podchodzi trochę pod takie żałosne:) Pozdrawiam wszystkich ludzi, którzy mnie obgadują. Osoby, które są obgadywane - miejcie ich gdzieś!

2. fałszywość
Pewnie każdy z nas natrafił się na jakąś fałszywą przyjaciółkę/ fałszywego przyjaciele. Nie należy to do przyjemnych doznań. Niektóre osoby mają to po prostu wypisane na twarzy, że są fałszywe. Spojrzysz na ich twarz i widzisz tą fałszywość w nich. Takie osoby mogą jednego dnia podawać się za twojego przyjaciela a na drugi dzień obgadywać cię do innych i brzydko mówiąc - mają cię w dupie. Cóż.. na świecie zawsze znajdą się tacy ludzie i od nich nie uciekniemy. Trzeba po prostu uważać komu ufać, a komu nie:)

3. przechwalanie się.
Ooo tak. To jest naprawdę denerwujące. Osoba, która wiecznie się czymś przechwala. Znam kilka takich osób. Co nowego nie dostanie, od razu musi powiadomić o tym cały świat. Super, cieszę się, że masz coś nowego ale nie musisz tego w kółko powtarzać. Czasami jeszcze dodają " kupiłem to lepsze od twojego". Dobrze miej sobie i lepsze, mnie to i tak nie obchodzi.

4. dorośli.
Oni wszystko widzą. Wyjdziesz raz ze starszymi przyjaciółmi to zaczną na twój temat plotkować do wszystkich swoich znajomych. Nic im wiecznie nie pasuje. Dostajesz piątkę to mają pretensje, że nie szóstkę. Niby się o nas troszczą a sami nie byli lepsi. Czy takie babki, które są tak zwanym "monitoringiem osiedlowym" nie mają własnego życia? Głupia stara babko niedługo umrzesz, a poświęcasz swój cenny czas na gapieniu się na innych i potępianiu ich błędów.

5.  "fanki"
Nie rozumiem osób, które jednego dnia słuchają załóżmy jednej piosenki danego zespołu i chwilę później nazywają się ich fanami i należą do ich fandomu. Jest też grupa ludzi, którzy jednego dnia kochają jakiegoś wokalistę, a kilka dni później twierdzą, że im się znudził lub są za "dorośli" na posiadanie idola i nie mają czasu na koncerty. Haloo, przecież idola się nie zostawia. Z idolem się dorasta.

To na tyle, pewnie znalazłoby się jeszcze z milion takich rzeczy, ale tyle wystarczy. Mogłam trochę drastycznie je opisać za co z góry przepraszam. Przepraszam też za jakieś obraźliwe wyrazy, ale mam dzisiaj taki humor i po prostu muszę to wyrzucić z siebie, a że jestem bardzo zdenerwowana to trochę w taki chamski sposób. Dziękuje wszystkim, którzy przeczytali. xoxo